poniedziałek, 16 lutego 2009

dosc osobliwe wspomnienie ze studniówki...


a, ze to bylo 14. pozwole sobie wrzucic jeszcze to:-)

4 komentarze:

  1. 1 fajne bardzo

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ze studniówki mam wspomnienia bardziej drastyczne heh he

    OdpowiedzUsuń
  3. nie takie osobliwe .. wkoncu kazdy tam lazi zeby sie napic heheh

    OdpowiedzUsuń
  4. taka impreza, ze az sie talerzyki zagrzaly jak zarygryche podawali ;)

    OdpowiedzUsuń