ja tez, ale ja w sumie juz przyzwyczailem sie do moich glosow. a jak komus przeszkadza halas w mojej glowie to f... off :)
nie no Grzesiu-jak komus moze przeszkadzac halas w Twojej glowie:-), a tak btw, milo znow ogladac Twojego bloga;-)
kurcze no nie wiem... moze faktycznie zadzwonic?
gdyby nie wewnetrzny glos ktory mi mowi czego nie robic wysadzalbym dzisiaj banki i krzyczal to jest rewolucja!
He he, zapisze numer, ale na razie nie skorzystam. ;)))ozdrawiam!
"P" mi zjadło, tzn ja zjadłam, czas obiadu.. :))
Ja tam na całe nieszczęście nie słyszę żadnych podświadomych głosów. Mój lekarz powtarza monotonnie- Nie ma głosów panie sławku to nie ma recepty heheheheheh
ja tez, ale ja w sumie juz przyzwyczailem sie do moich glosow. a jak komus przeszkadza halas w mojej glowie to f... off :)
OdpowiedzUsuńnie no Grzesiu-jak komus moze przeszkadzac halas w Twojej glowie:-), a tak btw, milo znow ogladac Twojego bloga;-)
OdpowiedzUsuńkurcze no nie wiem... moze faktycznie zadzwonic?
OdpowiedzUsuńgdyby nie wewnetrzny glos ktory mi mowi czego nie robic wysadzalbym dzisiaj banki i krzyczal to jest rewolucja!
OdpowiedzUsuńHe he, zapisze numer, ale na razie nie skorzystam. ;)))
OdpowiedzUsuńozdrawiam!
"P" mi zjadło, tzn ja zjadłam, czas obiadu.. :))
OdpowiedzUsuńJa tam na całe nieszczęście nie słyszę żadnych podświadomych głosów. Mój lekarz powtarza monotonnie- Nie ma głosów panie sławku to nie ma recepty heheheheheh
OdpowiedzUsuń